W 2022 roku, w cieniu trwającej wojny, ukraińscy naukowcy dokonali jednej z najbardziej zagadkowych obserwacji XXI wieku. Nad Kijowem i okolicami zaobserwowano obiekty, które nie pasują do żadnej znanej kategorii zjawisk atmosferycznych, kosmicznych czy technologicznych. Nazywano je „fantomami”. Ich prędkość dochodziła do 15 km/s, czyli 54 000 km/h — to prędkość absolutnie nieosiągalna dla współczesnych pojazdów poruszających się w atmosferze.
Badania prowadzone przez ukraińskich naukowców
Zespół z Głównego Obserwatorium Astronomicznego Narodowej Akademii Nauk Ukrainy, kierowany przez B.E. Zhilya, w 2022 roku przeprowadził systematyczne badania nieba nad Kijowem i obwodem winnickim. Użyto do tego szybkich kamer wideo, rejestrujących obraz z częstotliwością 50–100 klatek na sekundę.
Obserwacje prowadzono z dwóch oddalonych od siebie punktów, co pozwoliło na obliczenie rzeczywistej trajektorii, wysokości, rozmiarów i prędkości obiektów. Naukowcy jednoznacznie stwierdzili, że zjawiska te nie były efektem błędów pomiarowych ani zakłóceń atmosferycznych.
Trzy typy obiektów
W ramach obserwacji zidentyfikowano trzy główne klasy niezidentyfikowanych obiektów:
-
Fantomy
- Ciemne, nieemitujące światła obiekty.
- Rejestrowane wyłącznie przez kamery, ledwo widoczne na tle dziennego nieba.
- Poruszały się z prędkością 10–15 km/s (36 000 – 54 000 km/h).
- Znajdowały się na wysokości od 10 do 40 kilometrów.
- Ich rozmiary szacowano na 3 do 12 metrów.
-
Obiekty świetlne (tzw. kosmiczne)
- Jasne, często jaśniejsze od Słońca.
- Poruszały się w nieregularnych trajektoriach.
- Czasami towarzyszył im impuls świetlny.
-
Jednorazowe błyski
- Bardzo krótkie, intensywne błyski światła, niezwiązane z burzami czy satelitami.
Prędkości nie do wyjaśnienia
Fantomy poruszały się z prędkościami od 10 do 15 km/s, czyli ponad 40 razy szybciej niż dźwięk (Mach 40+). Dla porównania:
- Samolot odrzutowy: ~2 400 km/h
- Pocisk hipersoniczny: do 27 000 km/h
- Fantomy: do 54 000 km/h
Co najważniejsze — obiekty te poruszały się w atmosferze i nie wykazywały oznak spalania, tarcia ani jonizacji powietrza, co byłoby oczekiwane przy takich prędkościach. Nie emitowały światła, nie zostawiały smug, nie eksplodowały.
Czym to nie było:
Ukraińscy badacze nie twierdzą, że obserwowane obiekty były pochodzenia pozaziemskiego, ale równie wyraźnie zaznaczają, że:
- To nie były meteoryty – meteory zawsze emitują światło, spalają się, lecą z góry i mają inną dynamikę.
- To nie były błędy pomiarowe – obiekty wykryto jednocześnie z dwóch punktów.
- To nie były znane drony ani samoloty – żaden pojazd ziemski nie osiąga takich parametrów w atmosferze.
Co to mogło być?
Ukraińscy naukowcy nie przedstawili ostatecznej interpretacji. Możliwe hipotezy, które nie przeczą fizyce, to:
- Niezidentyfikowane wojskowe technologie – jednak przy takich prędkościach musiałyby mieć zupełnie nieznane systemy napędu i ochrony przed tarciem.
- Nowy typ zjawiska fizycznego – np. plazmoidy, anomalie kwantowe lub niewykryte wcześniej zjawiska atmosferyczne (co jest mało prawdopodobne).
- Obiekty pochodzenia nieznanego – kategoria, którą w USA określa się jako UAP (Unidentified Aerial Phenomena), bez sugerowania ich źródła.
Kontekst międzynarodowy
Obserwacje ukraińskich naukowców wpisują się w coraz poważniejsze podejście do badań nad UAP. Pentagon, NASA i rządy wielu państw zachodnich rozpoczęły oficjalne programy analizy takich zjawisk, nie wykluczając żadnych scenariuszy – od technologii innych państw, po „inne możliwości”, jak określił to w 2023 roku Sean Kirkpatrick z AARO (All-domain Anomaly Resolution Office).
Nad Ukrainą w 2022 roku zaobserwowano obiekty, które wymykają się współczesnemu rozumieniu technologii, fizyki atmosferycznej i aerodynamiki. „Fantomy” pozostają jedną z najbardziej intrygujących i zarazem niedocenionych zagadek ostatnich lat.
Napisz komentarz
Uwagi