W świecie teorii spiskowych, wojskowych przecieków i obserwacji UFO, jedno zjawisko powraca regularnie od lat 90.: TR-3B Astra — rzekomy tajny samolot o napędzie antygrawitacyjnym, rozwijany przez amerykańskie czarne projekty (tzw. black projects). Oficjalnie nie istnieje. Ale świadkowie, przecieki i spekulacje mówią coś zupełnie innego…
Czym ma być TR-3B?
Według nieoficjalnych źródeł, TR-3B to:
Triangularny (trójkątny) samolot lub pojazd powietrzny o olbrzymich rozmiarach.
Posiada niemal bezgłośny napęd, potrafi zawisnąć w miejscu i poruszać się z niewiarygodną prędkością.
Wykorzystuje tzw. MFD (Magnetic Field Disruptor) — system zakrzywiający grawitację, redukujący masę pojazdu nawet o 89%, co pozwala mu osiągać prędkości niemożliwe dla tradycyjnych maszyn.
Napęd wspomagany przez reaktor jądrowy i system odrzutowy (w niektórych wersjach opisu).
Pochodzenie teorii: przecieki i dokumenty
Pierwsze wzmianki o TR-3B pojawiły się w latach 90. w środowiskach związanych z byłymi pracownikami kontraktowymi Pentagonu i Lockheed Martin. Szczególnie często pojawiało się nazwisko Edgar Fouché, który twierdził, że pracował przy projektach ściśle tajnych i ujawnił szczegóły dotyczące TR-3B.
Według niego:
TR-3B był testowany w bazach takich jak Groom Lake (Area 51) czy Edwards AFB.
Maszyna wykorzystywała technologię odwrotnie inżynierowaną z obcych statków (reverse engineering).
Był używany do zwiadu i misji wywiadowczych ponad strefami wojny.
Obserwacje i doniesienia:
Na przestrzeni ostatnich 30 lat pojawiły się setki relacji świadków, którzy rzekomo widzieli TR-3B:
Olbrzymie, ciemne trójkąty, wiszące nad miastami, często całkowicie bezgłośne.
Najczęściej raportowane w USA, ale też w Belgii (fala UFO 1989–1990), Wielkiej Brytanii i Polsce.
Charakterystyczne: 3 jasne światła w rogach trójkąta i jedno centralne światło w środku.
Niektóre nagrania wideo pokazują poruszające się powoli, ogromne, czarne obiekty nocą, które przypominają opisy TR-3B.
Oficjalne stanowisko rządu USA?
Milczenie. Departament Obrony nigdy nie potwierdził istnienia TR-3B. Nie ma też żadnych odtajnionych dokumentów, które potwierdzałyby jego rozwój. Jednak:
USA mają historię rozwijania tajnych samolotów dekady przed ich oficjalnym ujawnieniem (np. F-117 Nighthawk, SR-71 Blackbird, B-2 Spirit).
Wiele projektów „czarnych budżetów” (black budget) jest objętych klauzulą ściśle tajne — kosztują setki miliardów dolarów, a ich istnienie nie trafia do mediów.
TR-3B – mit czy rzeczywistość?
Za:
Liczne, spójne relacje świadków z różnych krajów.
Wyciek informacji od byłych wojskowych i kontraktorów.
Postęp technologiczny, który może umożliwiać eksperymentalne systemy napędu (np. elektromagnetyczne lub plazmowe).
Przeciw:
Brak twardych dowodów: zdjęć dobrej jakości, nagrań o wysokiej jakości, dokumentów technicznych.
Możliwość pomylenia z dronami wojskowymi, sterowcami, satelitami, a nawet zjawiskami atmosferycznymi.
Źródła jak Edgar Fouché są kontrowersyjne – część ekspertów uważa, że to fikcja lub dezinformacja.
TR-3B Astra to jeden z najbardziej fascynujących współczesnych mitów lotniczo-technologicznych. Czy to rzeczywiście tajna maszyna wojskowa, zbudowana na podstawie pozaziemskich technologii? Czy może sprytna legenda zrodzona z kombinacji wojskowej dezinformacji, obserwacji nieznanych obiektów i ludzkiej wyobraźni?
Do dziś nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Ale jedno jest pewne: coś lata nocą nad naszymi głowami. I niekoniecznie musi być z tej ziemi.
Napisz komentarz
Uwagi