Incydent USS Nimitz z 2004 roku jest jednym z najsłynniejszych przypadków spotkania z niezidentyfikowanymi obiektami latającymi, który zwrócił uwagę publiczności i specjalistów na całym świecie. Doszło do niego 14 listopada 2004 roku, kiedy to piloci z grupy bojowej lotniskowca USS Nimitz, operującej u wybrzeży Kalifornii, zauważyli i próbowali zidentyfikować tajemnicze obiekty. Incydent ten stał się podstawą licznych analiz i debat na temat natury tych obiektów, które zostały nazwane „Tic Tac” ze względu na ich charakterystyczny, owalny kształt, przypominający popularny cukierek.
Przebieg incydentu
Incydent rozpoczął się, gdy radar na pokładzie krążownika USS Princeton, towarzyszącego Nimitzowi, wykrył szybkie obiekty poruszające się z nieprawdopodobnymi prędkościami. Obiekty te były widoczne na radarach przez kilka dni, poruszając się z prędkością, której nie osiągały żadne znane samoloty wojskowe. Na rozkaz dowództwa, para myśliwców F/A-18 Hornet, prowadzona przez doświadczonego pilota komandora porucznika Davida Fravora, została wysłana w celu przechwycenia i zbadania jednego z obiektów.
Kiedy Fravor zbliżył się do celu, zauważył biały, cylindryczny obiekt o długości około 12 metrów, unoszący się na wysokości kilku metrów nad powierzchnią oceanu. Obiekt wykazywał zdolności manewrowania, które wydawały się sprzeczne z zasadami aerodynamiki. W chwili, gdy Fravor próbował podejść bliżej, UFO wykonało gwałtowny manewr i zniknęło z pola widzenia, osiągając prędkość szacowaną na dziesiątki tysięcy kilometrów na godzinę. W analizach stwierdzono, że prędkość „Tic Taca” przewyższała możliwości jakiegokolwiek znanego samolotu lub rakiety, a przyspieszenie było na poziomie niemożliwym do osiągnięcia przez ludzką technologię bez zniszczenia struktury pojazdu. Obiekt według analiz radarowych zszedł również z wysokości 12tyś metrow nad poziom morza w niecałą sekundę! To zdumiewające, ponieważ jest to niemożliwe do osiągnięcia dla jakiejkolwiek znanej nam technologii.
Naukowcy przeprowadzili symulacje, w której wyliczono że przeciążenie które musiało być wywarte na tajemniczy obiekt wynosiłoby, aż szokujące 5 tys G. Dla porównania samolot F-16 może wytrzymać przeciążenie wynoszące maxymalnie 9 G !
Naukowiec i emerytowany fizyk Kevin Knuth, który badał różne aspekty incydentów z UFO, oszacował, że aby wykonać gwałtowny spadek z dużej wysokości i zatrzymać się nad wodą tak, jak widziano to w przypadku „Tic Tac”, obiekt musiałby wykorzystać ogromną ilość energii, przekraczającą możliwości ludzkiej technologii.
Knuth podkreślał, że ilość energii potrzebna do tego jednego manewru (!!) mogłaby pokryć zapotrzebowanie energetyczne Stanów Zjednoczonych na około rok. Dla porównania, całkowite zużycie energii przez USA wynosi około 4 bilionów kilowatogodzin rocznie. Takie szacunki wskazują, że obiekt dysponowałby źródłem energii, które w naszych warunkach wydaje się nierealne lub technologicznie niewykonalne. To sugeruje, że obiekt mógł mieć dostęp do nieznanych technologii, być może takich, które wykraczają poza znane źródła energii, takie jak np. energia jądrowa.
Naukowiec stwierdził, że ten jeden manewr jest zgodny ze wszystkim co potrzeba do podróży międzygwiezdnych i dysponując technologią „Tik-Taca” moglibyśmy podróżować po kosmosie znacznie szybciej niż przy konwencjonalnych technologiach, gdzie podróż zajęłaby tysiące lat. Czas ten skróciłby się w niektórych przypadkach do kilku dni.
Świadectwo Davida Fravora i wnioski
David Fravor oraz drugi pilot biorący udział w incydencie opisywali UFO jako obiekt bez widocznych silników, skrzydeł czy innych elementów konstrukcyjnych typowych dla samolotów. Wbrew typowym ograniczeniom aerodynamicznym, obiekt potrafił przyspieszać, zatrzymywać się w miejscu i zmieniać kierunek bez widocznych trudności. Fravor wielokrotnie podkreślał, że sposób poruszania się obiektu przekraczał zdolności ówczesnej technologii. W swoich wspomnieniach zaznaczał także, że w jego ocenie UFO wydawało się badać okolicę lub reagować na jego obecność, sugerując pewną formę inteligencji za sterami.
Znaczenie i reakcje
Raport z incydentu oraz nagrania z radarów i kamer myśliwców zostały udostępnione publicznie dopiero w 2017 roku, gdy Departament Obrony USA potwierdził autentyczność materiałów. Sprawa incydentu Nimitz zyskała na znaczeniu i doprowadziła do wzmożonego zainteresowania UFO w mediach oraz badaniach rządowych. Przypadek ten, podobnie jak inne podobne spotkania raportowane przez pilotów Marynarki Wojennej USA, przyczynił się do stworzenia raportu rządowego na temat niezidentyfikowanych zjawisk lotniczych, który opublikowano w 2021 roku.
Incydent Nimitz pozostaje jednym z najbardziej intrygujących spotkań z UFO, które wywołuje pytania o granice ludzkiej technologii i możliwość istnienia zaawansowanych cywilizacji pozaziemskich
Napisz komentarz
Uwagi