Na przestrzeni 170 kilometrów wzdłuż granicy z Białorusią trwa masowa wycinka drzew, która spotkała się z ogromnym sprzeciwem ekologów, działaczy społecznych oraz mieszkańców regionu. Prace te są częścią realizacji zapory elektronicznej, mającej na celu zwiększenie bezpieczeństwa granicy, jednak ich skutki przyrodnicze budzą poważne kontrowersje.
Oficjalny cel wycinki: bezpieczeństwo granicy
Rząd tłumaczy decyzję o wycince koniecznością ochrony przed nielegalną migracją. Zalesione tereny utrudniają skuteczne monitorowanie granicy i wykrywanie nielegalnych prób przekroczenia. W związku z tym, na rozległym obszarze od Włodawy po Janów Podlaski, usuwane są setki tysięcy drzew. Znikają tereny, które przez lata były schronieniem dla dzikich zwierząt i ptaków, w tym gatunków ściśle związanych z nadbużańskimi łęgami, jak nurogęś czy dzięcioły.
Zniszczenie cennych siedlisk
Ekologowie alarmują, że wycinka drzew na terenach objętych ochroną Natura 2000 może mieć katastrofalne skutki dla lokalnego ekosystemu. Znikają siedliska wielu gatunków, które związane są z drzewostanem nad Bugiem. Działacze zwracają uwagę, że zniszczone zostaną nie tylko miejsca żerowania i schronienia ptaków, ale także krytyczne przestrzenie dla płazów i ssaków.
Brak konsultacji i informacji
Problemy te pogłębia brak odpowiednich konsultacji z lokalnymi społecznościami oraz niedostateczna informacja o skutkach wycinki. Mieszkańcy wsi przygranicznych wyrażają swoje obawy, choć część z nich popiera inwestycję, uznając ją za niezbędną dla bezpieczeństwa narodowego. Z drugiej strony, niepokój budzi sposób realizacji prac, które prowadzone są z pominięciem procedur ochrony środowiska, takich jak uzyskiwanie decyzji środowiskowych.
Brak odpowiedzi ze strony władz
Interwencje parlamentarzystów, którzy pytali o plany nasadzeń w miejsce wyciętych drzew oraz możliwość minimalizacji wpływu inwestycji na środowisko, do tej pory nie przyniosły konkretnych odpowiedzi ze strony Ministerstwa Środowiska. Działania realizowane na mocy ustawy o zabezpieczeniu granicy państwowej zwalniają wykonawców z obowiązku uzyskania decyzji środowiskowej, co wzbudza dodatkowe kontrowersje.
Zrównoważony rozwój czy priorytet dla bezpieczeństwa?
Choć argumenty dotyczące bezpieczeństwa granicy są ważne, nie można ignorować roli, jaką pełnią te tereny w ochronie bioróżnorodności. W kontekście wycinki nad Bugiem pojawia się pytanie o to, jak znaleźć równowagę między bezpieczeństwem narodowym a ochroną środowiska naturalnego.
Napisz komentarz
Uwagi