Komisja Europejska (KE) wszczęła dochodzenie w sprawie zgodności planowanego wsparcia publicznego dla pierwszej polskiej elektrowni jądrowej w Lubiatowie-Kopalino z przepisami Unii Europejskiej dotyczącymi pomocy państwa. Inwestycja ta, kluczowa dla polskiej transformacji energetycznej, budzi pytania dotyczące skali i struktury finansowania przez państwo.
Plan finansowania elektrowni
Polska poinformowała KE o zamiarze wsparcia spółki Polskie Elektrownie Jądrowe (PEJ) na trzech głównych poziomach:
1. Kapitał własny: Rząd planuje zasilić projekt kwotą 14 mld euro, co stanowi około 30% całkowitych kosztów budowy elektrowni.
2. Gwarancje państwowe: Polska zamierza objąć 100% długu zaciągniętego przez PEJ w celu sfinansowania inwestycji, zapewniając pełne bezpieczeństwo finansowe projektu.
3. Kontrakt różnicowy: Mechanizm ten ma gwarantować stabilność przychodów przez 60 lat eksploatacji elektrowni, co jest kluczowe dla inwestorów prywatnych.
Wątpliwości Komisji Europejskiej
Komisja Europejska uznała, że bez wsparcia publicznego projekt nie miałby szans na realizację. Jednocześnie pojawiły się obawy dotyczące:
Długości kontraktu różnicowego: 60-letni okres wsparcia budzi pytania o zgodność z zasadami wolnej konkurencji.
Wpływu na rynek energii: KE analizuje, czy tak szeroko zakrojona pomoc publiczna nie zaburzy konkurencji na europejskim rynku energii elektrycznej.
Znaczenie dla Polski i UE
Dla Polski projekt ma kluczowe znaczenie, biorąc pod uwagę cel osiągnięcia neutralności klimatycznej i zmniejszenia zależności od węgla. Elektrownia jądrowa w Lubiatowie-Kopalino ma rozpocząć komercyjną działalność w 2036 roku, przyczyniając się do stabilizacji krajowego systemu energetycznego.
Jednak ostateczna decyzja KE będzie kluczowa dla dalszego rozwoju projektu. Jeśli Bruksela uzna, że pomoc państwa narusza unijne przepisy, konieczne będą zmiany w modelu finansowania.
Perspektywy na przyszłość
Polska liczy na pozytywną decyzję KE, argumentując, że inwestycja w energetykę jądrową jest niezbędna dla realizacji europejskich celów klimatycznych. Decyzja Komisji ma zostać podjęta w nadchodzących miesiącach i może przesądzić o przyszłości największego projektu energetycznego w historii kraju.
Napisz komentarz
Uwagi