Na początku tego miesiąca podczas konferencji prasowej z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu, Donald Trump ogłosił swój kontrowersyjny plan dotyczący Strefy Gazy. Były prezydent USA stwierdził: „Stany Zjednoczone przejmą Strefę Gazy i my też tam zadziałamy”.
Globalna fala krytyki
Pomysł Trumpa natychmiast wywołał międzynarodowe oburzenie. Krytycy zwracają uwagę, że plan mógłby doprowadzić do przymusowego przesiedlenia ponad dwóch milionów mieszkańców Strefy Gazy. Wielu analityków ostrzega również, że realizacja tej wizji mogłaby wpędzić Stany Zjednoczone w rolę okupanta, prowadząc do długotrwałego konfliktu i destabilizacji regionu.
Niektórzy amerykańscy politycy określili propozycję jako „nieodpowiedzialną i nierealistyczną”, podkreślając, że USA nie mogą sobie pozwolić na kolejny konflikt na Bliskim Wschodzie.
Propaganda czy wizja przyszłości? Trump publikuje kontrowersyjne nagranie
Mimo ostrej krytyki, Trump nie wycofał się z promowania swojego planu. Późnym wtorkowym wieczorem opublikował na Truth Social 35-sekundowy film, zatytułowany „Gaza 2025: Co dalej?”. Nie wiadomo, kto jest autorem nagrania, ale eksperci sugerują, że mogło ono zostać wygenerowane przy użyciu sztucznej inteligencji.
Na wideo widać futurystyczny obraz Strefy Gazy jako luksusowego kurortu nadmorskiego. Wśród ruin zbudowane miałyby zostać eleganckie hotele, a nad plażami góruje gigantyczna, złota statua Trumpa. Inne sceny przedstawiają dziecko trzymające złoty balon w kształcie głowy Trumpa oraz Elona Muska, który przechadza się po nowoczesnym kurorcie, rozdając gotówkę turystom i dzieciom.
Burza w mediach społecznościowych
Film błyskawicznie rozszedł się w sieci, wywołując falę oburzenia i drwin. Wielu użytkowników platformy X określiło nagranie jako „absolutnie przerażające” i „propagandowy koszmar”. Inni zwracali uwagę, że USA prezentują się w nim jako „niepoważny kraj”, próbujący zamienić okupację wojskową w projekt deweloperski.
Choć część zwolenników Trumpa uznała film za śmiałą wizję przyszłości, większość komentatorów podkreśla, że pomysł byłego prezydenta może mieć poważne konsekwencje dla regionu i reputacji USA na arenie międzynarodowej.
Co dalej?
Plan Trumpa dla Strefy Gazy budzi ogromne kontrowersje i pozostaje niejasne, czy ma jakiekolwiek szanse na realizację. Władze Izraela nie odniosły się jeszcze oficjalnie do tej propozycji, ale już teraz można zauważyć, że społeczność międzynarodowa traktuje ją z dużym sceptycyzmem.
Jedno jest pewne – ten temat nie zniknie szybko z nagłówków gazet i debat politycznych. Czy wizja Trumpa to tylko populistyczna zagrywka, czy realny plan? Czas pokaże.
Napisz komentarz
Uwagi